Historia powinna uczyć. I to nie jest ważne, czy to historia współczesna, czy dawna. Niestety my Polacy nie lubimy historii, ale kochamy bajki. Dowodzi tego chociażby nasza bierność w akceptowaniu kodeksu wyborów i ciągłego głosowania na jakąś partię, a nie na konkretnych ludzi. Podobnie rzecz się ma w życiu złudzeniami, iż mamy gdzieś jakichś przyjaciół. Największym przyjacielem człowieka jest on sam, a największym przyjacielem Państwa jest jego wzorowa kondycja w każdej dziedzinie. Tymczasem my ciągle się łudzimy jakąś przyjaźnią z Niemcami, czy Rosjanami, że nie wspomnę o Amerykanach. Jak usłyszałam o rakiecie w Szczecinie i 400 żołnierzach NATO przyszło mi do głowy, że słuch mi szwankuje. Bo czemu miałoby to służyć? Mamy być granicą oddzielającą kraje na zachód od Polski, od ewentualnej napaści Rosji? Znowu mamy być daniną? Chyba tak. I nie obchodzi mnie zasięg rakiety, ani to, że w ciągu kilkudziesięciu godzin dotrze pomoc, bo jak z tą pomocą bywa, wskazuje nam historia. Dlaczego Rosjanie mieliby wejść na teren Polski i zabijać Polaków, ale na tyle, żeby nie zagrażali Niemcom? A nie mogliby nie móc przekroczyć polskiej granicy? Czy my zawsze mamy być rynkiem zbytu i mięsem armatnim? Dlaczego nie mamy własnego wojska rozlokowanego wzdłuż wszystkich naszych granic i doskonałego wyposażenia/sprzętu wojskowego? Dlaczego zawsze mamy kogoś bronić naszym kosztem? Czego potrzeba, abyśmy zaczęli własny interes stawiać przed interesem innych? Czy nasza historia i aktualna sytuacja Ukrainy nie nauczyła i nie uczy nas, że jak chcesz na kogoś liczyć, to licz na siebie.
I po co Ci Ukraino była ta zachcianka wejścia do UE? Może teraz zrozumiałaś, że ani UE, ani NATO niczego Ci nie da. Oni chronią tylko najważniejszych, kosztem takich jak Polska. I Ty Ukraino nie będziesz dla nich niczym innym. Jak podejmą decyzję, że chcą wmieszać się w jakąś wojnę domową, to Ciebie wyślą, abyś za nich, tam nadstawiała karku. Jak dojdą do wniosku, że mają czegoś za dużo, to staniesz się dla nich rynkiem zbytu niszcząc Twój przemysł, handel i finanse.
8.09.2014 r.
Tyle są warte słowa, sankcje, zapewnienia UE - http://www.biztok.pl/gospodarka/finlandia-chce-wstrzymania-nowych-sankcji-wobec-rosji_a17541.
